28. Ogólnopolski Przegląd Malarstwa Młodych
Wystawa czynna od 26.10 do 2.12.2018 r.
Wernisaż: 16.11.2018 r. – godz. 18.00
Miejsce: Galeria Sztuki, pl. Katedralny 1
Wstęp wolny
Do tegorocznej edycji zgłosiło się 69 artystów z dwunastu krajowych wyższych uczelni artystycznych. Spośród 192 nadesłanych prac do wystawy wybrano 62 obrazy 27 młodych malarzy. Oto nazwiska artystów zakwalifikowanych do wystawy:
Natalia Brodacka, Ireneusz Ciskowski, Małgorzata Czyż, Żaneta Dziadosz, Maciej Ignatowski, Maria Jagłowska, Dominik Janyszek, Dagmara Jemioła-Hryniewicka, Aneta Kublik, Szymon Kula, Justyna Maksajda, Magda Malinowska, Iwona Molecka, Magdalena Parfieniuk, Karolina Pielak, Monika Polak, Alicja Pruchniewicz, Paulina Rega, Katarzyna Rutkowska, Aleksandra Staniorowska-Buła, Monika Stefanowska, Piotr Szwagrzyk, Maciej Wodiczko, Marcjanna Wysocka, Tomasz Zjawiony, Jagoda Zych, Gabriela Staszak.
Oczywiście artystom gratulujemy!
Jury 28. OPMM PROMOCJE 2018:
Anna Szewczyk (przewodnicząca) – artystka, zajmuje się malarstwem, profesor Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.
Andrzej Saj – kurator wystaw, wykładowca. Założyciel i redaktor naczelny czasopisma artystycznego „Format”.
Ryszard Woźniak– artysta, zajmuje się malarstwem, profesor Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Zbigniew Kraska – dyrektor Galerii Sztuki w Legnicy
Posiedzenie komisji odbędzie się w obecności kuratora wystawy Dariusza Kawczyńskiego.
Nagrodzeni
Aneta Kublik
(Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku)
Grand Prix Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Katarzyna Rutkowska
(Akademia Sztuk Pięknych we Wrocławiu)
I Nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Żaneta Dziadosz
(Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku)
Nagroda Prezydenta Miasta Legnicy
Jagoda Zych
(Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu)
Nagroda Statuetka „Srebrna Ostroga”
Justyna Maksajda
(Akademia Sztuk Pięknych w Łodzi)
Wyróżnienie Honorowe Dyrektora Galerii Sztuki w Legnicy
Małgorzata Czyż
(Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu)
Wyróżnienie Honorowe Jury
Tomasz Zjawiony
(Akademia Sztuk Pięknych w Łodzi)
Nagroda Pisma Artystycznego FORMAT
Wyróżnienie Kwartalnika ARTLUK
Karolina Pielak
(Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku)
Wyróżnienie O.pl Polski Portal Kultury
Prace uczestników PROMOCJI 2018
Bieżące PROMOCJE przyniosły sporo prac monochromatycznych, stąd mowa o swoistym „ćwiczeniu czerni” w ramach tego konkursu malarskiego. Malarstwo to kolor, to zwykle feeria kolorów albo ich przemyślne uporządkowanie… w zgranych ze sobą plamach. Czerń i biel (oraz ich gradacje) zwykle występują w roli tła, dopełnień lub dodatków do innych barw. Same w sobie mogą jednak także pełnić znaczącą rolę malarską.
Wobec dominującej w historii sztuki polichromatyczności przedstawień – w zasadzie od czasów impresjonizmu (aż po współczesne neoekspresyjne realizacje), zawsze odwoływano się do psychologicznego efektu w odbiorze koloru, traktując to jako główną zasadę malarstwa. Jednakże już awangarda (np. suprematyzm, abstrakcja geometryczna) idzie w stronę redukcji chromatycznej, wykorzystując dwa lub trzy kolory podstawowe, a w swym apogeum oszczędności – wystawia słynny czarny kwadrat na białym tle Malewicza. Zresztą Malewicz w tej ascezie koloru poszedł jeszcze dalej malując białe obrazy na białym tle; w istocie malarstwo bezbarwne.
Zatem można powiedzieć, że malarstwo już od dawna ćwiczyło skrajne rozwiązania kolorystyczne – właśnie od rozpasania barw po ascezę. Zawsze kolor bywał więc rozumiany jako samodzielny element malarski, sam w sobie wyrażany bez konieczności uwypuklania formy bądź sensów przedstawieniowych. Malarstwo materii idzie tym tropem, także abstrakcja kolorystyczna.
Dzisiaj – wydaje się – dominuje ciągle koncepcja emocjonalno-ekspresyjna koloru, opracowana teoretycznie i praktycznie jeszcze przed I wojną światową przez Wasilija Kandyńskiego. Tej (teorii) przyzwolenie na absolutną wolność wypowiedzi malarskiej (i zastosowania koloru) dały w rezultacie prawo do łamania wszelkich ograniczeń barwnych, na przekraczanie konwencji. Te koncepcje znalazły swe odpowiedniki w wielu innych zastosowaniach kolorystycznych, w tym korespondując z rozumieniem koloru przez romantyzm, a później poszukiwania awangardy.
Dlatego nie dziwi i dzisiaj używanie barw achromatycznych (czerni i bieli), choć czysta czerń i czysta biel rzadko bywa stosowana w malarstwie, jest raczej „dodatkiem” do kolorów w celu uzyskania nowej wartości chromatycznej. Ale też wielcy twórcy koloryści potrafili wyróżnić praktycznie wiele odmian choćby czerni, stąd mowa o czerni antycznej, czerni lśniącej, matowej, w świetle czy cieniu. Nagrodzone w tym roku prace konkursowe potwierdzają owe konstatacje. Eksperymenty z malarstwem achromatycznym są więc ciągle intrygujące dla młodych malarzy.
Andrzej Saj
Zauważalną, choć nie nową, tendencją, stała się polemika z własnym przeżywaniem świata. Pomimo chęci zwrócenia się do wewnątrz i pozornego wycofania, widać było, jak dalece artyści są świadomi rzeczywistości i współczesnych problemów z nią związanych. Przyjęli inną perspektywę widzenia, która ich dystansuje, daje poczucie komfortu, a nawet pozwala na ironię i sarkazm.
Niech przykładem będzie tu obraz, który zdobył Grand Prix „Zobaczyć niewidoczne” Anety Kublik z Gdańska. Obraz na wskroś nowoczesny poprzez zastosowane środki, ale tematycznie staroświecki, przywołujący kontrowersyjną tradycję mieszczańskich, domowych dekoracji. Podobnie „Przeprowadzka” Żanety Dziadosz, również z Gdańska, jest obrazem nawiązującym do realiów i dewastującym obrazy medialne promujące dobra konsumpcyjne i podążające za nimi wartości.
Inną kategorią jest powrót do form klasycyzujących, negujących ekspresję XX wieku. Konwencja ta wydaje się bardziej osadzona w naszej świadomości, a zaprezentowana została na wystawie m.in. poprzez obraz Katarzyny Rutkowskiej z Wrocławia, który zdobył I Nagrodę. Powrotem do czystych środków malarskich i ich ekspresji jest nagrodzona „Srebrną Ostrogą” praca Jagody Zych z Poznania.
Trzy spośród czterech nagród są to obrazy achromatyczne. W odróżnieniu od zmysłowego i zabawowego chromatyzmu wywołują szczególny stan skupienia i silne emocje, skłaniające do intelektualnych analiz i refleksji. Wystawa w całości prezentuje bardzo dobry poziom pod względem atrakcyjności, pomysłowości i wykonawstwa, lecz robi wrażenie zbyt zachowawcze jak na tak młody wiek artystów, od których oczekiwać można by było bardziej radykalnych działań, a zwłaszcza poszukiwań w obrębie nowych środków wyrazu. Niezależnie od wyników konkursu, PROMOCJE promują i konfrontują środowiska młodych malarzy jak co roku, a dla nas widzów, są okazją do zapoznania się z ich obecnym stanem.
prof. Anna Szewczyk
Lata, w których próbowano w Polsce przekonać młodych twórców o tym, że należy w imię nowoczesności i proeuropejskich aspiracji definitywnie porzucić tradycyjne dyscypliny, wśród nich malarstwo, mamy już szczęśliwie za sobą. Wystarczyło przecież odwiedzić europejskie Muzea, by doświadczyć z jakim szacunkiem nadall prezentuje się tam historyczne i współczesne obrazy.
Obecnie absolwenci licznych w naszym kraju uczelni artystycznych bardzo asertywnie podejmują kolejne próby testowania własnej wrażliwości, wyobraźni i wizji. Poprzez samodzielnie wykonywne prace malarskie, farbami na płótnie, ze zdobytą na studiach warsztatową sprawnością i respektem dla zasad, często innowacyjnie przedstawiają ważne dla nich zagadnienia.
U wszystkich autorów zakwalifikowanych do wystawy PROMOCJE 2018, wewnętrzna zgoda na rozpoznane już ograniczenia malarstwa jest bardzo widoczna. Zrozumienie specyfiki medium pozwala im skupić się na indywidualizacji wypowiedzi, na osobistych powodach do malowania i na możliwościach formalnych stosowanej techniki. Kilku autorów zaprezentowało szczególną odwagę w zakresie „kaligraficznego” gestu, kilku innych – sprzyjające sile wyrazu samoograniczenie w zakresie zastosowanych środków, na przykład gamy barwnej lub malarskiej materii. Obok tematu jako narracji w obrazie, również sam proces pracy nad obrazem wydaje się być dostrzeganym teraz przez autorów ważnym powodem malowania.
W pracach nagrodzonych w tym roku związek między formą i treścią wydaje się być niezachwiany. Wskazuje on na znaczną już dojrzałość autorów, pozwalającą im na swobodne i świadome kształtowanie oryginalnych wypowiedzi. Popularność organizowanych w Legnicy PROMOCJI napawa mnie nadzieją, że malarstwo jako jedna z nielicznych dostępnych nam form wolnej ekspresji będzie nadal podnosić jakość i współtworzyć różnorodność współczesnej polskiej kultury.
Ryszard Woźniak, prof. UZ