Karolina Jaklewicz

Karolina Jaklewicz

Ojciec odchodzi

wystawa od 4 marca do 18 kwietnia 2021

Miejsce: Galeria Sztuki, pl. Katedralny 1

 

Wystawa malarstwa Karoliny Jaklewicz „Ojciec odchodzi“ to pożegnanie córki z ojcem, będące pretekstem do symbolicznego pożegnania patriarchatu i refleksji nad współczesnym feminizmem. Jak zauważa artystka: „Domyka się era testosteronu, która pozwalała tylko na kobiety niemożliwe. Na duchy i zjawy. Na kobiety mające ograniczony wpływ, na kobiety symbole. Takie piękne i nieme kobiety era testosteronu wielbiła. Tym realnym, żywym odbierano głos, prawa i godność. Te realne kobiety z marginesu gramatyki, poniżej średniej krajowej, bez emerytury, leżą cicho przy mężach na cmentarzach. Bez własnych nazwisk. Leżą obok poległych żołnierzy. Te realne kobiety nigdy nie zrozumieją wojny, symbolu ery testosteronu. Bo wojna to akt przeciwko kobiecości – tylko zabijając, można unieważnić matkę. Wojna unieważnia matkę. A matka stoi ością w gardle, bo pyta: dlaczego? Ani Bogiem, ani honorem, ani ojczyzną nie można wytłumaczyć matce wojny. Żadnej matce, żadnej wojny. „Wygrać wojnę to wstyd” – mówi Curzio Malaparte. Dlatego era testosteronu upada. Upada na raty. Ery wymieniają się mozolnie. Wchodzimy w erę kobiet, które nie będą siedzieć cicho, które protestując w Białorusi mają więcej odwagi niż rzymskie legiony, które walcząc o demokrację umierają z głodu w tureckim więzieniu, które wychodząc na ulice Polski nie chcą oddać swoich praw, złożyć wolności na ołtarzu kompromisu. Kobiety odzyskują głos. Powoli, pod górę, krew jest gęsta. Bo kobiety myślą nieswoimi myślami, patrzą nieswoimi oczami. Trochę to potrwa. Jeszcze trochę. Mój ojciec mówił, że mam czytać książki do końca.

Odszedł w 2015 r. Po śmierci stał się dla mnie postacią literacką. Odszedł zbyt wcześnie, jego życie domknęło się nie w porę. Myślałam o jego historii jak o książce, w której od czasu do czasu występowałam. Słowa powoli gęstniały aż ułożyły się w powieść, w Jaśminę Berezy.

Te dwa odejścia – prywatne i publiczne, intymne i społeczne, dokonane i dokonujące się – złożą się na obraz wystawy”.

Karolina Jaklewicz

 

Zapraszamy

do zapoznania się z pracami Autorki w wirtualnej galerii tutaj

 
Zapraszamy
na wernisaż online wystawy „Ojciec odchodzi” Karoliny Jaklewicz

Jest to okazja do wirtualnego spotkania z Autorką podczas otwarcia legnickiej ekspozycji, zapoznania się z ideą wystawy oraz jej przesłaniem. W materiale pojawią się także goście z wrocławskiego środowiska akademickiego, którzy są obserwatorami nie tylko malarskiej, ale również prozatorskiej twórczości Karoliny Jaklewicz.

 

Obrazy Jaklewicz wypełniają surowe, geometryczne formy, chłodne kolory, gra światła. Artystka stworzyła własny rodzaj języka geometrii – architektoniczny, a jednocześnie poetycki i surrealny. Należy do Międzynarodowej Grupy Artystów Posługujących się Językiem Geometrii, skupionych wokół Bożeny Kowalskiej.

 

 

Jaklewicz-Karolina

dr hab. Karolina Jaklewicz (ur. 1979 r. w Trzebiatowie). Artystka, kuratorka, wykładowczyni, pisarka. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu, dyplom w 2007 u prof. Stanisława Kortyki. W latach 2009-2019 kuratorka programowa Galerii Sztuki Socato, inicjatorka i kuratorka Przeglądu Młodej Sztuki „Świeża krew”.

Ostatnie wystawy malarskie „Konsekwencje” (2018) i „Boli mnie krzyż” (2019) ostrzegały przed faszyzacją życia społecznego a kuratorski projekt „Polska Gościnność” zrealizowany w Muzeum Współczesnym Wrocław (2019) konfrontował mit polskiej otwartości z obecnym nastawieniem wobec Innych. W debiutanckiej książce „Jaśmina Berezy” porusza problem wolności kobiet, tożsamości kulturowej i relacji rodzinnych.

Dokumentacja fotograficzna wystawy:

 

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
Facebook
YouTube
Instagram
Skip to content